piątek, 22 lutego 2013

Reprymenda ;-)

Mania: Gablysiu! Przestań skakać i posłuchaj jak się modlę do Pana Panbuka!

Hahahahaha! ;-)

Modlitwa Mani ;-)

Modlimy się razem. Przyszła kolej Marysi.
Mania: Panie Boze mamę oddaje i tatę oddaję i Kosmę i Gablysię i oddaj tych co są u Ciebie! 



ROTFL :-))))))))

Praktycznie ;-)

Czytamy Ewangelię, jak co wieczór. Jest fragment o tym, że człowiek nie żyje samym chlebem, ale każdym Słowem pochodzącym od Boga. Po lekturze, jak zwykle, rozmawiamy o tym co przeczytaliśmy.

Tata: ....i tu Pan Jezus chce nam pokazać, że człowiek nie żyje tylko chlebem, który zjada, ale też...
Gaba: owocami, warzywami...

:-))))))))))))))))))))))))))))))))

Precyzyjnie opisane ;)

Jedziemy samochodem.
Marysia odzywa się nagle i niespodziewanie, zupełnie bez związku.
Mania: mamusiu, a Ty widziałaś tę dziewcynkę?
Ja: O_O Jaką dziewczynkę?
Mania: no tę co ja ją widziałam.
Ja: ale gdzie Marysiu?
Mania: no tam. Widziałaś ją?
Ja: Nie wiem Marysiu o jaką dziewczynkę Ci chodzi...
Mania: oj mamusiu no tę ubraną no, jak rzodkiewka!!!!

O_O

sobota, 2 lutego 2013

Czytam!

Gabrysia przyszła do mnie i przyniosła mi książkę żeby jej poczytać.
Wołą ją tata.
Tata: Gabuś chodź no!
Gaba: nie mogę! Czytam za pomocą mamy!!!!

;-))))

Prehistoria ;-)

Gaba rozbiera z dziadkami choinkę.
Babcia: jak skończymy to będzie trzeba odkurzyć tutaj.
Gaba: tak babciu, ale jak ja już pójdę, dobrze? Bo ten Wasz odkurzacz jest taki głośny, starożytny...


:-))))